Saranda – Albania. Czy warto tam lecieć?

Kolejny przystanek moich podróży: Saranda.

Turystyczne miasto w Albanii, położone nad samym brzegiem morza.

Początkowo, miałam bardzo dużo obiekcji; kilka z nich zostało potwierdzonych .

Miasto, jest cudowne . Pełne pięknych hoteli, restauracji i barów. Promenada , ciągnie się kilometrami nad samym brzegiem, krystalicznie czystego morza. Można rozróżnić każdy kamyczek! Podczas letniego sezonu, lokale rozkładają prywatne parasolki i leżaki, które można wynająć za dość niska cenę. Hotele, od tych ekonomicznych do naprawdę luksusowych… (jeden z nich, położony na wzgórzu przypomina formą Biały Dom).

Restauracje , zawsze pełne oferują szerokiej jakości kuchnie. Od lokalnej po grecką … są też pospolite fast foody. Dla każdego coś dobrego. Porcje duże a obsługa stosunkowo szybka. Jedyny minus, to albańskie przyprawy – proponuje zrezygnować z nich podczas składania zamówienia (zważywszy na fakt, iż posypują nimi nawet frytki!). Polecam tradycyjną potrawę byrkę, coś na kształt polskich pierogów wypełnionych mięsem serem i szpinakiem .

W Sarandzie , można swobodnie posługiwać się kilkoma językami: albańskim, greckim, włoskim , angielskim.

Jako atrakcje turystyczną, proponuje rejs po cudownym wybrzeżu ! Wizytę zamku Lekursi, Butrint i Blue Eye oraz śliczne plaże Ksamilu. Polecam też jeap safari po dzikich górach Albani.

Ja, dostałam się na Sarandę drogą morską. Z Korfu , istnieje dość dobra sieć połączeń . Proponuje wykupić bilet na wodolot ( 20 minutowa podróż) gdyż w przeciwnym razie, przepływ zwykłym promem, zajmie wam ok półtorej godziny. Jeśli natraficie na wietrzną pogodę, dotrzecie na metę zamarznięci. Bilet Korfu – Saranda w obie strony kosztuje około 70 euro. Należy mieć przy sobie ważny dokument tożsamości i przejść kontrolę na granicy (jak na lotnisku). Przypominam, że Albania, nie należy do państw unii europejskiej.

Plusy: cudowny krajobraz, stosunkowo niskie ceny, czystość , złoty drobniutki piasek i żwirek, krystaliczne morze.

Minusy: niebezpieczna okolica (proponuje nie oddalać się zbyt daleko), wysoka przestępczość w tym handel narkotykami oraz prostytucja (dużo lokali nocnych ).

Wodoloty i promy raczej brudne i nie zadbane .

Wnioski: do zwiedzenia; lecz tylko w letnim okresie turystycznym.

Za błędy przepraszam. Staram się jak mogę 😊. Wyjechałam, gdy byłam “mała” i od 25 nie używam języka polskiego ale pozostał we mnie wielki sentyment do kraju ….. Serdecznie pozdrawiam!

Instagram: https://www.instagram.com/anita.j.valerio/

(*immagine utilizzata proviene da Pixabay)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *