Ponura tajemnica koloru żółtego…


Czy znasz historię pięknego żółtego koloru, który skrywał w sobie okrutną i ponurą tajemnicę…..


Można powiedzieć, że historia ta wyszła na jaw w XIX wieku epoce, w której medycyna była już na tyle rozwinięta, by odsłonić światu wiele tajemnic dotyczących kolorów.

Dzisiaj doskonale wiemy, że istnieje wiele substancji toksycznych, które wpływają na centralny system nerwowy, powodując ciężkie zaburzenia neuropsychologiczne, lecz dawno dawno temu ludzie nie mieli o tym pojęcia.


Protagonista tego artykułu, czyli kolor żółty przez bardzo długi okres czasu zbierał swoje tragiczne żniwo…


Nikt wówczas nie miał pojęcia, że jeden z pozornie niewinnych składników okazał się seryjnym mordercą a jego imię brzmiało: ołów.


Ołów jest metalem ciężkim występującym w naturze a stosowanie go w sztukach plastycznych, datowane jest już na czasy starożytne.


W starożytnym Rzymie poziom ołowiu w wodzie aż o sto razy przekraczał obecnie dopuszczaną dawkę. Ówcześnie ołów stosowano do produkcji szklanek i filiżanek oraz używano go jako leku. Lekarze nie mieli pojęcia, że ołów uwielbiał gromadzić się w ludzkim ciele i powolutku, dzień za dniem odbierał człowiekowi zdrowie a w końcu i życie.


Historycy doszli nawet do wniosku (nie do końca popartego dowodami), że ołów był jedną z przyczyn upadku Imperium Rzymskiego, gdyż z powodu ciężkich uszkodzeń neurologicznych powodował bezpłodność.


Tragicznym paradoksem jest to, że słynne żółte tonacje Van Gogha z jednej strony stworzyły mu nieśmiertelność, lecz z drugiej strony strasznie zemściły się na jego życiu. Ta słynna żółć chromowa, była tak piękna, że zachwycała każdego obserwatora. Nie można było przejść obojętnie koło jego dzieł. Jednak piękno jego obrazów, skrywało w sobie okrutny sekret…


W poprzednich epokach artyści sami tworzyli kolory, mając do dyspozycji składniki pochodzenia roślinnego, zwierzęcego oraz niestety „metalowego”… Używano takich metali jak ołów, rtęć, miedź, żelazo oraz ołów. Wszystkie te elementy były niesamowicie toksyczne. Podczas mieszania farb artyści nie stosowali żadnych środków ostrożności a wdychane opary i kurze osiadały na drogach oddechowych. Środki te dostawały się do organizmu także przez skórę…


Ołów, o którym dzisiaj mówimy negatywnie, wpływał na cały organizm, lecz najgorsze konsekwencje ponosił system nerwowy. Początkowo objawiało się to rozdrażnieniem, nadmierną nerwowością, zaburzeniami zachowania a kończyło na opóźnieniu rozwoju.


Wielu historyków sztuki przypisuje niecierpliwość i nerwowość Caravaggia właśnie barwnikom zawierającym ołów. Studiując osobowość artysty, uczeni doszli do wniosku, iż jego zachowania spowodowane były niezdiagnozowanemu ciężkiemu i przewlekłemu zatruciu ołowiem.

Toksyczne działanie ołowiu „wyszło na jaw” wraz z nadejściem technologii. Wcześniej był on używany na szeroką skalę od farb, aż po benzynę, która w końcu została zakazana.


W 2008 roku w Ameryce ogłoszono, iż koszt leczenia schorzeń powiązanych z zatruciem ołowiem jest niesamowicie wysoki. Pomimo intensywnego leczenia w wyniszczonych organizmach pacjentów skutki zatrucia są jednak nadal nieodwracalne.
W tym samym roku Unia Europejska wraz z Ameryką ustaliła nowe normy bezpieczeństwa dotyczące produkcji i ustaliła nowe limity. W 2016 roku przede wszystkim z myślą o dzieciach przepisy te stały się jeszcze ostrzejsze.

Jeśli ty i twoje dzieci kochacie świat kolorów musicie koniecznie poznać fantastyczny i zabawny świat zwierzątek do kolorowania! Ta “książeczka” (165 stron) stymuluje kreatywność i pomaga rozwijać sprawność manualną dzieci. Linie konturowe są cienkie, aby poprzez kolorowanie „bez wychodzenia poza krawędzie” ćwiczyć precyzję, zdolności motoryczne i poprawiać koncentrację. Zwierzątka zostały wydrukowane z jednej strony kartki, aby uniknąć poplamienia kolejnych obrazków. Pokolorowane kartki można wyciąć, oprawić w ramki i udekorować ściany pokoju małych artystów. Album jest idealny dla dzieci w wieku od 3 do 7 lat, ale ja polecam go wszystkim artystom niezależnie od ich wieku! Zaleca się używanie kolorowych kredek ołówkowych! (Uwaga!!! Pisaki, flamastry i mazaki mogą plamić kartki.)

Link do albumu “80 ZWIERZĄTEK DO KOLOROWANIA DLA NASZYCH MALYCH ARTYSTÓW” : https://www.amazon.pl/dp/B0BJ57K18N

https://www.amazon.pl/dp/B0BJ57K18N

Chcę jeszcze dodać, że wszystkie obrazki zamieszczone w albumie zostały narysowane przeze mnie. 😊

Życzę super kolorowania i super zabawy!!!!

Za błędy przepraszam. Staram się jak mogę 😊. Wyjechałam, gdy byłam “mała” i od 25 nie używam języka polskiego ale pozostał we mnie wielki sentyment do kraju ….. Serdecznie pozdrawiam!

(UWAGA: Wszystkie artykuły, zamieszczone na blogu mają charakter zwykłych definicji i oparte są na ogólnodostępnych wiadomościach zawartych w encyklopediach i materiałach naukowych. Wszystkie opisane informacje, nie stanowią porady medycznej i mogą być niedokładne . Treści, przedstawione są wyłącznie w celach ilustracyjnych i nie zastępują w żaden sposób porady lekarskiej).

(Zamieszczone zdjęcie pochodzi z Pinterest: https://www.pinterest.it/pin/4081455895611261/



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *