
Każda z kobiet, która w swoim życiu weszła w związek z socjopatą, na pewno zadała sobie takie właśnie pytanie: czy socjopatę można zmienić?
Z pewnością niejedna z was, nawet zauważając dziwne zachowania i widząc zapalone czerwone światełko alarmowe, nie zaprzestała znajomosci z socjopatą, sądząc, iż jej działania będą w stanie go zmienić .
Nic bardziej błędnego.
Socjopata, żywi się strachem kobiety. Żywi się jej łzami i jej błaganiem. Osobnik taki, pozbawiony jest empatii i nie odczuwa wyrzutów sumienia lub żalu.
Błędne założenie kobiet (ja go zmienię), nie pozwala na szybkie zakończenie takiego związku.
Na pewno nie obce są wam frazy: „może to ja jestem tą zwichrowaną, skoro on tak ciagle twierdzi „, „być może to faktycznie moja wina”, „być może on jest dobry i czuły a to ja,prowokuję go moim głupim postępowaniem”, „gdy ja się zmienię , on na pewno także się zmieni”.
Jest to typowe myślenie kobiety, uwikłanej w toksyczny związek.
Socjopata, jest zresztą specjalista w praniu mózgu. Ciągłe wypominania , wytykania palcami i krzyki, powodują w ofierze swoiste poczucie winy.
Im bardziej, kobieta staje się uległa, tym bardziej socjopata staje się agresywny. On po prostu kocha strach. Kocha błaganie o litość.
Ileż razy powraca do tego samego , dawno już wyjaśnionego tematu? Wałkuje go w nieskończoność, gdyż obsesyjnie pragnie tego widoku: słabej, poniżonej, zakochanej i nie zdolnej do odejścia kobiety.
Doskonale wie, że jest górą.
Doskonale zna wasze słabości.
Wie, jak ciężko jest wam go zostawić .
Ta paradoksalna sytuacja, jest wytworzona w waszym mózgu. To takie swoistego rodzaju błędne koło, powstające na zasadzie autosugestii. Ciągła wiara w jego przemianę, ciągła iluzja, że on w gruncie rzeczy jest inny.
„Mamo, to nie prawda, on w głębi duszy jest dobrym człowiekiem, no może tylko trochę wybuchowym ” (a zresztą, być może to moja wina).
W momencie wypowiedzenia takich słów, praca socjopaty nad waszym umysłem, zostaje oficjalnie zakończona. W takiej właśnie chwili, stajecie się prawdziwymi ofiarami. Kobietami , których etapowo pozbawiono siły woli , wolności słowa i myślenia. Oficjalnie, stałyście się marionetkami w rękach apodyktycznego osobnika.
Uciekajcie!
Socjopata się nie zmieni! On taki po prostu jest! Jeśli macie co do tego jakiekolwiek wątpliwości, przeczytajcie miliony wpisów na internecie .
Przeanalizujcie strony czarnej kroniki.
Posłuchajcie kobie , które w takich związkach tkwiły i którym dzięki Bogu udało się odejść .
Nie zadręczajcie się ! Nie upokarzajcie!
Wasze życie, leży w waszych rękach i tylko do was należy decyzja!
Nie pozwólcie sobą manipulować!
Nie pozwólcie sobą pomiatać!
Nie dajcie się zastraszyć!
Na nowo pokochajcie samą siebie!
Socjopata, stworzy wam psychiczne i fizyczne więzienie z którego bardzo trudno będzie się wam wydostać. Pozbawi was znajomych, przyjaciół i rodziny. Każdy wasz krok, będzie przez niego śledzony. Każdy wasz oddech , będzie przez niego kontrolowany. Znajdziecie się w prawdziwej szklanej pułapce.
Jesteśmy silne i dumne. Walczmy o siebie i nie ulegajmy pustym słowom .
Każda z nas, marzy o królewiczu z bajki, lecz niejednokrotnie królewicz ten, posiada podwójną osobowość. Nauczmy się czytać między wierszami i uciekać na białym koniu, już podczas pierwszego, ostrzegającego nas wewnętrznego dzwonka.
Za błędy przepraszam. Staram się jak mogę 😊. Wyjechałam, gdy byłam “mała” i od 25 nie używam języka polskiego ale pozostał we mnie wielki sentyment do kraju ….. Serdecznie pozdrawiam!
(UWAGA: Wszystkie artykuły, zamieszczone na blogu mają charakter zwykłych definicji i oparte są na ogólnodostępnych wiadomościach zawartych w encyklopediach i materiałach naukowych. Wszystkie opisane informacje, nie stanowią porady medycznej i mogą być niedokładne . Treści, przedstawione są wyłącznie w celach ilustracyjnych i nie zastępują w żaden sposób porady lekarskiej).
Instagram: https://www.instagram.com/anita.j.valerio/
(*Zamieszczone zdjęcie pochodzi z Pixabay)
Bylam w takim zwiazku odeszlam i odzywam na nowo ciesze sie zyciem. Super ze przestrzegasz kobiety podpisuje sie obiema rekami pod tym co piszesz oby wiecej kobiet mialo sile w sobie i nie tracilo czasu na kogos kto jest zaburzony i uprzykrza im zycie a na zewnatrz udaje kogos kim nie jest.
Andzelika
Witam cię bardzo serdecznie Andzeliko i przede wszystkim życzę ci wspaniałych świąt wielkanocnych . Bardzo ci dziękuję za twój komentarz , który na pewno okaże się przydatny dla wielu wielu kobiet ❣️Cieszę się , że udało ci się odejść i że jesteś teraz szczęśliwa! To jest najważniejsze ❤️ Bardzo serdecznie cię całuje !
Właśnie podejmuję próbę odejścia od takiego związku. Dopiero teraz dotarły do mnie informacje o tym, na czym polega problem. Dotychczas wierzyłam, że faktycznie to ja jestem tą, która odbiera mu wolność, nie wspiera, nie rozumie, nawet po każdym swoim kłamstwie, jeździe autem pod wpływem alkoholu kazał mi wierzyć, że przeze mnie tak postępuje, przez mój brak miłości i zaufania. Odejście zamieniło się w piekło, jego szantaze emocjonalne, skierowane w nasze dzieci, chec zemsty, manipulacje to istny obłęd. Boję się o siebie i o swoje dzieci. Zaprzysiągł, że całemu światu i również w sądzie udowodni, że to ja jestem chora, powodem rozstania, rozbicia rodziny, że mnie zniszczy.
Jestem wdzięczna, za takie artykuły. Otwierają oczy, dodają wiary i siły.
Witam cię serdecznie Asiu! Strasznie mi przykro, że także ciebie spotkał ten sam dramat . Wiem, że boisz się o siebie i o dzieci. Niestety bardzo często instytucje nie wierzą kobiecie lecz stają po stronie socjopaty, który potrafi doskonale manipulować i jest fantastycznym aktorem. Widzę, że stosował na ciebie gaslighting – wpajał ci, że to ty jesteś tą złą… Niestety to bardzo częste postępowanie . Mam nadzieje, że wszystko dobrze się zakończy. W kobiecie tkwi wielka moc tylko musimy umieć ją uruchomić . Pisz, kiedy tylko masz potrzebę! Podratujemy cię dobrym słowem! ❤️
Byłem (jestem) takim samym typem i wiem, że taki koleś potrafi spełnić tego typu groźby. Radzę Ci jednak pozbyć się go jak najszybciej, bo im dłużej jest z tobą tym większy ma na Ciebie wpływ. Moja żona zagroziła mi odejściem, i tak naprawdę dopiero wtedy zacząłem się w ogóle zastanawiać nad priorytetami w moim życiu. Uznałem, że chcę nadal być z moją żoną (Asią zresztą) więc muszę coś w swoim życiu zmienić. nie znaczy to, że stałem się wrażliwym aniołkiem, ale nauczyłem się okazywać uczucia i zdałem sobie sprawę, że kobiety potrzebują okazywania uczuć (może nie uwierzysz, ale faceci tego nie wiedzą) i teraz każdego dnia mówię mojej żonie jak bardzo ją kocham, jak jest w moich oczach piękna i przynajmniej raz w miesiącu daję jej kwiatka (bez okazji), po prostu dlatego, żeby wiedziała, że ją kocham. to nie znaczy, że jestem teraz uczuciowy, ale dowiedziałem się o sobie, że chcę być z moją żoną, i że ona potrzebuje przejawów uczuć, więc staram się jej to zagwarantować.
To co chcę Ci przekazać, to to, że psychopatę (czy socjopatę) trudno (lub wręcz się nie da) zmusić do okazania uczuć. Ale nawet ktoś nie odczuwający normalnej gamy uczuć, potrafi zwyczajnie dojść do wniosku, że z tą kobietą warto zostać, bo może ona go czegoś nauczyć. przyznaję, że z mojej strony to była kalkulacja, ale nie żałuję tego. Jednak jeżeli Twój partner nie przejawia chęci pójścia na jakikolwiek kompromis, to raczej dałbym sobie z nim spokój. Jeżeli mówi, że zrobi wszystko, żeby Cię zdyskredytować, to lepiej przygotuj się na wszelkie szkalowania i kłamstwa. radzę Ci nosić włączone nagrywanie w komórce non stop, masz wtedy szansę złapać go n zastraszaniu. Życzę powodzenia, ale musisz być gotowa ma wszystko.
Witam cię bardzo serdecznie na blogu! Przeczytałam twój komentarz i bardzo ucieszyły mnie twoje słowa. Jednak można ! Trzeba tylko chcieć ! Gratuluje innego podjęcia do życia i do twojej kochanej żony. Okazywanie uczuć jest najpiękniejszą rzeczą na świecie ! Pozdrawiam i życzę samych cudownych chwil! ☺️