Wczoraj wieczorem po całym tygodniu pracy, wróciłam tak zmęczona, że odwołałam kolację z przyjaciółmi. Gdy już prawie zasypiałam, moje oko padło na ekran telewizora w którym akurat zaczynał się film „Kobiety” z Meg Ryan w roli głównej. Fajna opowieść o czterech karierowiczkach. Zabiegane między pracą, salonami piękności, fryzjerem, rodziną, kolacjami itd itp. Dwie godziny ciekawej fabuły, która rozbudziła we mnie pewne uczucia i właściwie zmusiła do refleksji. Być może jestem stronnicza, gdyż moje życie jest tak samo zabiegane i zakręcone jak czterech bohaterek filmu, aczkolwiek stwierdzam, że niezależność finansowa i z nią związana wolność są bezcenne ! Przez dziesiątki lat, uciśnione kobiety walczyły o wolność, niezależność i prawo głosu. A teraz w 2015 roku ich trudy i przez nie utarte ścieżki, niejednokrotnie zarastają bluszczem. Wiele kobiet, nie dba o własne wykształcenie, nie dba o zdobycie dobrej i satysfakcjonującej pracy, lecz uporczywie szuka wybawiciela – królewicza z bajki na białym rumaku. Niejednokrotnie królewicz ten, okazuje się przysłowiową żabą a biały koń, starą wynędzniałą szkapiną. Dlaczego oddawać w ręce obcej osoby (która owszem zostaje małżonkiem, lecz nie posiada takiej samej krwi) życie, wolność i niezależność? Świadome pozbywanie się wszystkiego tego, o co walczyły nasze prababcie. Ktoś może powiedzieć, tak ale królewicz – żaba ma pieniądze i zapewnia mi godny żywot. A ile ten godny żywot was kosztuje? Stopniowo, ta wyemancypowana niegdyś kobieta, staje się kurą domową. Szmaty, szmatki, gąbeczki, mopy, garnki, żelazka, pralki… Czy naprawdę odpowiada wam taki styl życia? Ktoś mógłby się obruszyć – ona nawołuje do bycia singielką i jest przeciwna rodzinie. Nic bardziej błędnego. Ona nawołuje do miłości, do założenia rodziny do gromadki dzieci, ale bez rezygnacji z własnych planów i ambicji!!!! Kobieta pracująca, kobieta która ma własne życie zawodowe i niezależność finansową, w oczach faceta nabiera wielkiej wartości. On, odwieczny łowca, lew i dowódca stada, nagle zaczyna tracić grunt pod nogami. Zaczyna obawiać się o własną pozycję w rodzinie (pod tytułem kto tu nosi spodnie) . Z kobietą niezależną, nie może już być „padre padrone „. Musi zejść z piedestału i zacząć kolaborację. Niezależność finansowa była, jest i zawsze będzie wielkim asem w rękawie. Daje nam możliwość wyboru i możliwość podejmowania decyzji . Ciągłe liczenie na kogoś, odbiera nam stabilność, odbiera nam odwagę. Boimy się, że on odejdzie. Że zostawi nas i zamieni na lepszy model. Żyjąc w Europie, mamy prawo wyboru. Wybierajmy więc tak, by było dla nas jak najlepiej. Byśmy mogły zasypiać z uśmiechem na ustach i budzić się z ochotą do życia. Wiem, że lepiej powiedzieć niż zrobić i nic nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać . Ale właśnie dlatego rzeczy trudne do zdobycia, nabierają wielkiej ceny! Sama jestem tego przykładem a wraz ze mną dziesiątki kobiet, które wyjechały i które nie poddając się , osiągnęły to, czego pragnęły. Siła tkwi w nas! Nie oddawajcie waszego życia i waszej wolności! Bądźcie niezależne – kochając, wychodząc za mąż… Nie zostawiajcie waszych przyjaciół, nie przekreślajcie waszej przeszłości. Życie jest piękne. LA LIBERTÀ NON HA PREZZO!!! (wolność nie ma ceny!!!). ✌
Za błędy przepraszam. Staram się jak mogę 😊. Wyjechałam, gdy byłam “mała” i od 25 nie używam języka polskiego ale pozostał we mnie wielki sentyment do kraju ….. Serdecznie pozdrawiam!
Instagram: https://www.instagram.com/anita.j.valerio/
(*Zamieszczone zdjęcie pochodzi z Pinterest: https://www.pinterest.it/pin/3025924740829564/ )