
Ceraunofobia (j.wloski) jest określeniem wywodzącym się z języka greckiego (keraunos /cheraunos piorun, phobos lęk) oznaczającym paniczny strach przed burzą .
Burza – intensywne opady deszczu lub deszczu i gradu, któremu towarzyszą wyładowania elektryczne w atmosferze (błyskawice i grzmoty).
Fobia ta, nazywana jest też brontofobią (z greckiego vrontes grzmot) czasami tonitrofobią (z łacińskiego tenitrus grzmot) lub astrafobią (z greckiego astrap piorun).
Paniczny strach przed burzą, dotyka zarówno dzieci jak i osoby dorosłe a przede wszystkim psy i koty.
Niektórzy z nas, już nawet 10-20 minut przed burzą odczuwają:
– ogólne napięcie,
– bóle głowy,
– bóle stawów,
– bóle mięśni,
– zmęczenie,
– melancholię,
– oznaki depresji,
– nerwowość.
Dzieje się tak z powodu nagłego obniżenia ciśnienia atmosferycznego .
Powietrze w takim przypadku , bardzo mocno elekryzuje się jonami pozytywnymi, które będąc odpowiedzialne za produkcje serotoniny, produkują właśnie jej nadmiar (stymulując neuroprzekaźniki w mózgu) . Gdy jej poziom gwałtownie wzrasta, załamuje się równowaga wewnętrzna i dana osoba, natychmiastowo zaczyna odczuwać niepokój, któremu automatycznie towarzyszy złe samopoczucie.
Już podczas pierwszych wyładowań (błyski) , atmosfera oczyszcza się z nadmiaru jonów pozytywnych a pierwsze krople deszczu, przywracają wewnętrzny spokój i dobre samopoczucie .
Strach przed burzą, należy do tak zwanych lęków wrodzonych, które towarzyszą nam już od prehistorii. Wówczas burza , stanowiła realne zagrożenie obejmujące zarówno zdrowie jak i życie oraz napawała lekiem, przed zniszczeniem nielicznych „dóbr materialnych” , niezbędnych do dalszego przeżycia.
Osoby, które panicznie boją się burzy mogą odczuwać :
– nadmierną potliwość,
– tachikardię,
– mdłości,
– problemy z oddychaniem,
– ataki paniki.
Wiele osób, na sam dźwięk grzmotów, ucieka do ciemnych pomieszczeń (bez okien) chowa się do łóżka , szafy lub piwnicy.
Osoby te, ogarnia fala płaczu i nie są w stanie samotnie doczekać zakończenia burzy .
W celu poprawy sytuacji psychologicznej , osoby takie, poddaje się terapii poznawczo- behawioralnej .
„Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce.” Pokahontaz
„Nie Ma Czym Oddychać„
Za błędy przepraszam. Staram się jak mogę 😊. Wyjechałam, gdy byłam “mała” i od 25 nie używam języka polskiego ale pozostał we mnie wielki sentyment do kraju ….. Serdecznie pozdrawiam!
(UWAGA: Wszystkie artykuły, zamieszczone na blogu mają charakter zwykłych definicji i oparte są na ogólnodostępnych wiadomościach zawartych w encyklopediach i materiałach naukowych. Wszystkie opisane informacje, nie stanowią porady medycznej i mogą być niedokładne . Treści, przedstawione są wyłącznie w celach ilustracyjnych i nie zastępują w żaden sposób porady lekarskiej).
Instagram: https://www.instagram.com/anita.j.valerio/
(*Zamieszczone zdjęcie pochodzi z Pixabay)